A oto kolejne prace z kolekcji: "Co mi się pod rękę nawinęło" :)
Półeczka na przyprawy
Malutkie doniczki
Chustecznik
Wieszaków nigdy dosyc...:)
5 marca 2012
Transferów dalszy ciąg...
Technika transferów rozgościła się u mnie ostatnio na dobre... Dobrze, że technika ta wymaga odłożenia prac na kilka chwil, wiec w międzyczasie powstają nowe sutaszowe cudeńka... Przygotowuję również drobiazgi na zieloną wymiankę u Majaleny. Paczka już prawie gotowa do wysłania. Myślę ze sprawię przyjemnośc mojej wymiankowej parze czyli Wioli , która tworzy szydełkowe cuda.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Nazwałaś to "co mi się pod rękę nawinęło", a to brzmi groźnie! Ale efekty są rewelacyjne! Myślisz, że można się znudzić transferami? Chyba nieprędko nam to grozi... :-))
OdpowiedzUsuńmi najbardziej podobają się donice ;)
OdpowiedzUsuńfantastycznie!
Ja się nadal nadziwić nie mogę jaaak Ty znajdujesz czas na tworzenie tych cudów jeszcze w takich ilościach :):) Chyle czoła i pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńMogę stanowczo stwierdzić, że w transferach jesteś mistrzynią! Super!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do mnie!
Kobieto cudowne rzeczy robisz ! Z kąd na to tyle czasu masz ? Podziwiam cię i "biorę'' twój blog do mnie ,żeby mieć cię na oku :D. Zapraszam cię też na wymiankę do mnie ;)
OdpowiedzUsuńCudnie te transfery Ci wychodzą, sutasze również zachwycają:)
OdpowiedzUsuńprzepiękne jestem pod wrażeniem:)
OdpowiedzUsuńHmm.. nie znam się na transferach, ale jestem pod wrażeniem :) zwłaszcza półeczki przyprawowej :) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPowiem tylko: DO-SKO-NA-ŁE! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
ojejku! wieszaki <3 <3 zapraszam do mnie!
OdpowiedzUsuńPiękne rzeczy robisz....))))) tak trzymać...Pa...
OdpowiedzUsuńHej!
OdpowiedzUsuńDziewczyno! masz złote ręce :)))
zapraszam do Domu Rozalii :)