Ludzie są jak wiatr. Jedni lekko przelecą przez życie i nic po nich nie zostaje, drudzy dmą jak wichry, więc zostają po nich serca złamane, jak jakies drzewa po huraganie. A inni wieją jak trzeba. Tyle, żeby wszystko na czas mogło kwitnąć i owocować. I po tych zostaje piękno naszego świata...
- Krystyna Siesicka "Ludzie jak wiatr"

17 marca 2013

Sznur koralikowy - pierwsze podejście...

Czasami dobrze, że śnieg nas tak zasypie, że ruszyć się z domu nie można:)  Porządków robić sił nie mam, powinnam jak najwiecej odpoczywać, wiec w pozycji póleżącej uczyłam się nowego... 
Marzyło mi się wiedzieć, jak to ustrojstwo się robi.  A że szydełko i koraliki jakieś miałam zabrałam sie do pracy z ochotą. Nie było łatwo, a że nie mam zwyczaju sie poddawać po kilkakrotnym pruciu udało mi się stworzyć mój pierwszy sznur koralikowy. Nie jest doskonały, ale jak na pierwszy raz cudo:):)


W międzyczasie powstało trochę decoupagowych jajek wielkanocnych,ale te już w następnym poście pokażę.
Ostatnie wykończenia robótek przede mną i zamykam warsztat na dwa miesiace...
 Czas się przygotować na powitanie nowego członka rodziny:) 
Trzeba Antosi przygotować jakiś kącik:):):)

9 komentarzy:

  1. Bardzo mi się podoba! Gdyby nie było napisane, że to pierwsze podejście to wcale bym nie pomyślała :) Cudo! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierwsze rzędy prułam kilkanaście razy, ale w koncu załapałam o oc chodzi, a potem to już głądko poszło:) I wciąga...to już wiem;):)

      Usuń
  2. Odpoczywaj kochana. Czeka Cię piękny, ale trudny okres. Trzymam kciuki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wierzę Ci na słowo, bo jak na pierwszy raz to cudeńko powstało. Bardzo mi się podoba.Ciekawa jestem wielkanocnych jajek.
    Życzę zdrówka. Uściski.

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknie, równiutko utkałaś te koraliki! Super bransoletka! Uważaj, bo koralikowanie wciąga!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wciąga wciąga bo już zamówiłam już tony koralików:):):)

      Usuń
  5. sznur wyszedł piękny :-)
    Prawie jednocześnie wpadłyśmy na pomysł sięgnięcia po szydełko... mnie wciągnęło, zrobiłam już kilka następnych bransoletek i czekam na dostawę nowych koralików.
    Zdrowia życzę i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. No jeśli to jest pierwszy sznur, to ja czekam z niecierpliwością na następne :-)
    Już po tobie moja droga, teraz ciężko będzie się wyrwać ze szpon koralików :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  7. o kurcze, robi wrażenie ! jak na pierwszy taki to jest po prostu rewelacyjny. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...